35
Kiedy Harry kończy trzydzieści-pięć lat, spędza dzień w
swoim rodzinnym domu. Lot powrotny Louis’a z Hiszpanii, gdzie kręcił swój
ostatni film został odwołany, więc Harry zamiast iść świętować urodziny ze
swoim mężem, utknął w domu ze swoją matką, ojczymem i malutką córeczką.
Nie powinien narzekać, gdyż jego kochany Louis zadzwonił specjalnie tylko po
to, aby zaśpiewać „Sto lat” razem ze wszystkimi.
Matka Harry’ego płakała
kołysząc Michelle w swoich ramionach i patrząc jak jej mały synek zdmuchuje
trzydzieści-pięć świeczek.
Harry życzy sobie tylko, aby Louis bezpiecznie dotarł do
domu, a następnego dnia Lou przechodzi przez drzwi skruszony i gotowy by się
pieprzyć. Harry jest całkiem pewny, że
jego życzenie znowu się spełniło.
36
Kiedy Harry kończy trzydzieści-sześć lat, cała trójka
rodziny Styles-Tomlinson jest chora na coś w rodzaju grypy. Harry jest pewny,
że to Niall zaraził ich tym cholerstwem, podczas weekendu spędzonego razem.
Przez większość dnia leży na kanapie przytulony do
Louis’a, Michelle śpi w swoim kojcu zaledwie kilka kroków od nich. Louis
przynosi Harry’emu tort, ale ten nie jest w stanie zjeść chociaż
kawałeczka bez odruchu wymiotnego.
- Przynajmniej pomyśl życzenie – mówi Lou. Jego głos jest
szorstki i ochrypły przez bolące gardło. Harry wzdycha i próbuje zapomnieć
o swoim bólu głowy, kiedy przygląda się płomieniom świeczki.
Wszystko czego teraz pragnął to, żeby poczuć się lepiej,
więc marnuje na to swoje życzenie. Spełnia się ono po paru dniach i kilku
tabletkach przeciwbólowych.
37
Kiedy Harry kończy trzydzieści-siedem lat, Zayn jest świeżo
po ślubie z dziewczyną imieniem Mary, która jest modelką. Rozmowy z nią nie
należą do zbyt interesujących; nie zalicza się do tych najbystrzejszych, ale
Zayn ją kocha, a to zdecydowanie wszystkim wystarcza.
Mary kocha dzieci, więc jest łatwo przekonać ją, aby
popilnowała Michelle, pozwalając Louis’owi i Harry’emu uczcić jego urodziny
poza domem.
Nie jest to nic specjalnego. Najpierw kino, a później miła kolacja, ale Harry nie może przypomnieć sobie, kiedy ostatni razy byli
gdziekolwiek tylko we dwójkę. Louis był zajęty kręceniem nowego filmu, a Harry
wychowywaniem małej Michelle i pracowaniem nad małymi projektami z Niall’em,
więc każdy moment, który mogli spędzić sami był bezcenny.
Tej nocy, podczas kolacji Harry zdmuchuje swoje świeczki,
życząc sobie tylko gorącej nocy z Louis’em, bez strachu, że obudzą Michelle.
Nie więcej niż minutę po zgaszeniu świeczek, Louis wspomina,
że zarezerwował im pokój w hotelu na dzisiejszą noc i Harry stwierdza, że Louis
musi posiadać jakąś magiczną moc czytania mu w myślach.
Albo jest po prostu tak samo napalony jak on sam.
38
Kiedy Harry kończy trzydzieści-osiem lat, mają kolejną
surogatkę, błąkającą się po przyjęciu i pozwalającą Natalie i Michelle na
niepokojenie dziecka w jej brzuchu.
Zayn też ma dziecko, którym wszystkim chwali się z dumą, a
Harry próbuje stłumić swoją zazdrość, że jego przyjaciel ma syna. Wie, że Louis
bardzo chciałby mieć syna, ale sam stara się pozostać neutralnym, w razie gdyby
dziecko okazało się dziewczynką, chociaż w głębi duszy marzy, aby był to
chłopczyk, którego Lou tak bardzo pragnie.
Nie czuje, że marnuje urodzinowe życzenie, kiedy zdmuchuje świeczki z pomocą
Michelle i Natalie, życząc sobie synka.
39
Kiedy Harry kończy trzydzieści-dziewięć lat, Liam i Louis
organizują mu przyjęcie połączone z wieczorem kawalerskim Niall’a.
- Szczęściara z niej, Niall – bełkocze Harry, zataczając się
ze swoim szóstym z kolei drinkiem w ręce, a Niall tylko się śmieje i zarzuca
swoje ciężkie ramię na barki przyjaciela.
- Louis też jest szczęściarzem! – odpowiada, a Harry
chichocze, patrząc na Lou, który właśnie kłóci się z Liam’em o coś, jak oni to mieli zwykle w zwyczaju, błahego.
Louis może być szczęściarzem, ale Harry jest pewny, że on jest
większym.
Kiedy tort zostaje wniesiony, Harry postanawia być tym razem
mniej samolubny jeśli chodzi o urodzinowe życzenie i życzy sobie, aby Niall był
tak szczęśliwy jak on.
40
Kiedy Harry kończy czterdzieści lat, jego mama zgadza się
przypilnować dzieciaki przez weekend, a Harry z Louis’em lecą na pare dni na
Karaiby.
Jest to bardzo relaksujące i uspakajające, być z dala od
kredek, warzywnych papek i zabawek, ale Harry i tak nie może się
doczekać cowieczornych rozmów z dziećmi na Skype’ie, żeby upewnić się, że
wszystko jest w porządku. Louis za każdym razem przewraca oczami, ale Harry
wie, jak ogromną sprawia mu przyjemność oglądanie tych uśmiechniętych buziek na ekranie
laptopa.
Dzień urodzin Harry’ego spędzają głównie w ich hotelowym
pokoju, a Louis opuszcza Harry’ego tylko na moment, żeby zamówić kawałek tortu
w hotelowej restauracji.
Harry i Louis wychodzą na balkon, z którego mają widok na
ocean, owinięci tylko w białe, miękkie szlafroki i Louis kładzie tort na
szklanym stoliku naprzeciwko Harry’ego.
Nie ma pojęcia, czego sobie życzyć w tym roku. Czuje się
jakby miał już wszystko i mówi to Louis’owi, który tylko wzrusza ramionami.
- Poproś po prostu, aby wszyscy byli zdrowi.
Ale życzenie zostało wypowiedziane na głos, więc już nie
może się spełnić.
41
Kiedy Harry kończy czterdzieści-jeden lat, historia Zayn’a
właśnie wyciekła do prasy, więc chłopak grzecznie odmawia, kiedy Liam zaprasza
ich wszystkich na urodzinową kolację do swojego domu.
Wszyscy dorośli spędzają większość wieczoru w
przygnębiającej ciszy, wtrącając co jakiś czas coś o diagnozie.
- Doktor powiedział osiem miesięcy – szepce Niall, a jego
żona kładzie swoją dłoń na jego troskilwie.
Harry gapi się na swój pełny talerz, ponieważ na myśl, że
Zayn nie dożyje jego czterdziestych-drugich urodzin, całkiem odbiera mu
apetyt.
Więc tego roku Harry gasi świeczki, życząc sobie mocniej niż
kiedykolwiek, aby Zayn zdążył zobaczyć jak jego przyjaciel kończy
czterdzieści-dwa lata.
42
Zayn pojawia się na czterdziestych-drugich urodzinach
Harry’ego, w czapce przykrywającej jego łysą głowę, lecz uśmiecha się siedząc w
salonie Niall’a i patrzy na swojego syna Edwarda, Natalie, Michelle i córkę
Niall’a, Mandy, biegających po domu.
- Hej… – mówi nagle, a Harry rozgląda się po pokoju, żeby
zobaczyć do kogo to było skierowane, ale jest jedyną osobą powyżej siedmiu lat
znajdującą się w pomieszczeniu, więc zdaje sobie sprawę, że prawdopodobnie
chodzi o niego – Jeśli nie będzie mnie tu, żeby zobaczyć jak kończysz
czterdzieści-trzy…
- Zayn…
- Harry, po prostu obiecaj mi, że i tak zaprosisz Mary i
Edwarda. On uważa cię za członka rodziny i…
- Nie bądź głupi, Zayn – kończy rozmowę Harry, wstaje i
wychodzi z pokoju zanim Zayn zdąży coś dodać.
Znajduje Louis’a w kuchni śmiejącego się z Niall’em i
Liam’em i chwyta się go, wtulając w
niego tak mocno, jak robił to za czasów X-Factor’a, kiedy byli jeszcze
nastolatkami.
A Louis robi dokładnie to samo co robił zawsze – głaszcze
Hazze po czekoladowych lokach, aż na jego twarz wraca uśmiech i sam dołącza do
konwersacji. Niall i Liam posyłają sobie znaczące spojrzenia.
Tego roku Harry życzy sobie znowu, aby Zayn doczekał jego
następnych urodzin, jednak podobno
życzeń nie powinno się powtarzać.
43
Kiedy Harry kończy czterdzieści-trzy lata, wszyscy wciąż myślą
o pogrzebie Zayn’a, który odbył się niedawno, więc Harry jest całkiem pewny, że
nikt nie jest w nastroju do dużych imprez.
Zamiast tego bierze dzieci do zoo. Michelle uwiecznia
wszystko nowym aparatem, który Harry i Louis dali jej na gwiazdkę.
Pozują do zdjęć z osiołkami, a Zach przypomina, że osły
lubią marchewki, co przywodzi Harry’emu na myśl odległe dni za czasów
X-Factora.
Po tej powodzi wspomnień Harry czuje się bardzo stary, więc
kiedy tego wieczoru gasi świeczki, desperacko życzy sobie, aby czas się zatrzymał.
Ale tak samo jak podróże w czasie – zatrzymanie go również
nie jest możliwe.
44
Kiedy Harry kończy czterdzieści-cztery lata, przypomina
sobie prośbę Zayn’a i zaprasza Marry i Edwarda tak samo jak rodzinę Liam’a i
Niall’a, na zwykłą kolację w swoim domu.
Czuje się bardzo dojrzale, siedząc na ogrodowym krześle na
tyłach ich domu, patrząc jak dzieci bawią się w śniegu. Krzywi się, kiedy Zach
upada twarzą w wielką zaspę i wstaje, żeby interweniować, zanim chłopczyk wpadnie w
furię, ale Natalie, która stała się piękną młodą dziewczyną, już zdążyła
do niego podejść i zająć go zabawką, zanim zaczął płakać.
- Patrz, jaka twoja córka jest sprytna. Musi mieć to po
matce – szepce do Liam’a, który stoi za nim, popijając piwo – Wygląd też. Mówię
ci, Liam, ona będzie łamaczką serc.
Liam wzdycha i kręci głową.
- Myślisz, że tego nie wiem? Ale twoja też. Michelle.
Chłopcy będą się o nią bić kijami.
Harry’emu nie podoba się zbytnio myśl o chłopcach,
umawiających się z jego córką, więc tego popołudnia, kiedy tort stoi już
naprzeciw niego, jego życzenie jest dość jasne.
Żeby żaden chłopak nigdy nie zbliżył się do jego małej
dziewczynki.
45
Kiedy Harry kończy czterdzieści-pięć lat, on i Louis pakują
dzieciaki do samolotu i lecą na Karaiby. Nie jest to tak romantyczne, jak wtedy
kiedy polecieli z Louis’em sami, ale wciąż świetnie się bawią.
Harry spędza dzień patrząc jak Lou i Zach chlapią się w
oceanie, podczas gdy Michelle opala się na leżaku obok, w kostiumie
kąpielowym, którego Harry nie pochwala, ale nie ma nerwów, aby jej zabronić
noszenia go.
- Tato! – Zach podbiega do niego ociekając wodą i trzepiąc
włosami, rozchlapuje ją na wszystkie strony – Możemy zjeść tort już teraz?
Umieram z głodu!
- Ja też! – biadoli Louis, uśmiechając się, a
Harry przewraca oczami, lecz się zgadza.
Zamawiają tort w hotelowej kawiarni, a Zach skacze z
podekscytowania, kiedy Lou zapala świeczki.
Michelle odziedziczyła po ojcu talent muzyczny, lecz rzadko
chciała dla nich śpiewać, więc Harry uśmiecha się promiennie słysząc cichy głos swojej
córki, śpiewający „Sto lat”, zanim zdmuchuje świeczki, myśląc życzenie.
Życzy sobie, żeby Michelle znalazła coś co pokocha, tak jak
jej ojcowie przed laty.
46
Kiedy Harry kończy czterdzieści-sześć lat, Michelle jest w
szkole z internatem w Szkocji, więc w domu są tylko chłopcy. Jest to idealny
dzień na oglądanie meczu i kolację w pobliskim pubie.
Jednakże, nowy film Louis’a miał swoją premierę parę tygodni
wcześniej, więc fotoreporterzy są
wszędzie, podobnie jak w dniach największej chwały One Direction. Zach
jęczał i marudził cały dzień, że przez ciągłe błyskanie fleszy, boli go głowa i
psuje mu to kolacją i mecz.
Jego narzekanie nieco irytuje Harry’ego, więc do czasu, kiedy w końcu wracają do domu, Harry sam nie jest w świetnym nastroju. Louis
wysyła Zacha na górę, do swojego pokoju i zaprowadza Harry’ego za rękę do ich
sypialni, gdzie zamyka drzwi i robi użytek z tych kilku godzin, które mają tylko dla siebie.
W dniu swoich czterdziestych-szóstych urodzin Harry życzy
sobie, aby Zach skończył szybciej dwanaście lat, żeby mogli wysłać go do
szkoły, tak jak jego siostrę i mieć trochę, bardziej niż cennego, czasu tylko
dla siebie.
48*
Kiedy Harry kończy czterdzieści-osiem lat, Louis’a nie ma w
domu z powodu kręcenia filmu w Ameryce, więc Harry bierze Zacha ze sobą, żeby
odwiedzić Gemmę.
Siostrzenica i siostrzeniec Harry’ego bardzo przypadają
Zachowi do gustu, więc Gemma porywa swojego małego braciszka to salonu i
wypytuje o wszystko co tylko przychodzi jej do głowy, od zespołu, którego on i
Niall byli menadżerami poczynając, a na życiu seksualnym z Louis’em kończąc.
- Kiedy Zacha nie będzie, będę mógł podróżować z razem nim –
bełkocze Harry, po tym jak Gemma stwierdza, że nie powinni się tak często z
Louis’em rozstawać, bo to nie jest zdrowe dla ich związku.
Siostra kiwa głową, ale Harry wie, że i tak jej nie
przekonał, co sprawia, że chłopak zaczyna się trochę niepokoić i zastanawiać
czy ona aby nie ma racji.
Gemma sama piecze dla niego tort z czekoladową posypką, a
Zach pomaga mu zdmuchnąć świeczki.
Życzy sobie, żeby Louis nie przegapił już żadnych jego
urodzin i to życzenie się spełnia.
49
W dzień czterdziestych-dziewiątych urodzin Harry’ego, Louis
ma premierę swojego najnowszego filmu, więc Harry spędza wieczór na czerwonym
dywanie, przy boku Lou, uśmiechając się do kamer i udzielając wywiadów.
Kilku reporterów pyta Harry’ego o jego wytwórnię muzyczną,
ale najwięcej uwagi skupia się na Louis’ie. Harry zdaje sobie sprawę, o ile jest
szczęśliwszy od kiedy szum wokół niego zelżał.
Zrelaksowany przy boku Lou, słucha jak ten radzi sobie z
reporterami i myśli o ile to jest przyjemniejsze, niż kiedy był bombardowany
pytaniami, podczas wszystkich gal razem z zespołem.
- Nie tęsknie za tym – szepce do ucha Louis’a, kiedy wchodzą
razem do kina, a ten uśmiecha się szeroko, składając lekki pocałunek na jego ustach
i przyciągając go bliżej do siebie.
- A ja tęsknię za tobą przy moim boku – odpowiada, a Harry
również się uśmiecha i patrzy z czułością na swojego męża - miłość jego życia.
Tego wieczoru Harry gasi świeczki i życzy sobie, aby być
częściej przy Louis’ie.
50
Kiedy Harry kończy pięćdziesiąt lat, dopada go kryzys wieku
średniego.
Spędza większość dnia swoich urodzin z laptopem na kolanach,
oglądając samochody i motory, na których kupno nie może sobie pozwolić, ale
Louis wiedział, że to nadchodzi i zdążył w samą porę zablokować ich konta
bankowe, do czasu aż Harry’emu przejdzie.
Są to ostatnie urodziny Harry’ego, kiedy Zach jest w domu,
więc pilnuje, żeby tego jednego dnia nigdzie nie wychodził, nie zważając na protesty
humorzastego prawie-nastolatka, który uparcie twierdzi, że: „siedzenie w domu z
ojcem, wcale nie jest cool, nawet jeśli są jego urodziny”.
Zmusza chłopca do obejrzenia chyba wszystkich filmików One
Direction z X-Factora, samemu wspominając stare czasy. Na szczęście Louis
przerywa męki Zacha, który wygląda jakby miał zaraz umrzeć z nudów.
- Wcale nie jesteś cool, tato – bełkocze chłopak, kiedy
filmiki zostają wyłączone – Po prostu daj przeszłości odejść.
- Zach! – wykrzykuje Louis, ale Harry wie, że syn ma rację.
Może rzeczywiście nadszedł czas, aby dać tamtym dniom odejść.
Tak więc tego roku, kiedy zdmuchuje świeczki, życzy sobie,
aby przestał tęsknić do dni, które dawno przeminęły.
I w pewnym sensie jego życzenie znowu się spełnia.
51
Kiedy Harry kończy pięćdziesiąt-jeden lat, Zach i Michelle
są oboje w szkole z internatem, co oznacza, że nikt nie powstrzymuje Harry’ego
i Louis’a przed robieniem czego tylko do cholery zapragną.**
Jednakże, Harry zauważa, że naprawdę się starzeje, gdyż pod
koniec dnia, jest zmęczony, obolały i ma wielką ochotę na poprzytulanie się
patrząc na ogień trzaskający w kominku i zjedzenie tortu.Więc to właśnie robią, a Harry gasi świeczki i życzy sobie, żeby wciąż mogli pieprzyć się tak jak kiedyś, kiedy mieli po dwadzieścia lat; w pokojach hotelowych podczas tras koncertowych z zespołem.
*Niestety autorka zapomniała opisać urodzin 47. Sprawdzałam dwa razy, czy po prostu ich nie przeoczyłam, ale ich zwyczajnie nie ma. Też jest mi przykro:(
** W tym miejscu była taka piękna gra słów, której niestety nie da się przetłumaczyć na język polski (jeśli macie jakiś pomysł, to ja chętnie posłucham;P)
"...whatever the fuck they want" - przetłumaczyłam jako "...czego tylko do cholery zapragną", gdyż (jak pewnie większość z was już wie, ale pozwólcie, że wytłumaczę tym co nie wiedzą) "fuck" znaczy w dosłownym tłumaczeniu "pieprzyć", a jako, że angielski jest językiem bardzo ubogim - można go użyć w różnym kontekście, jak zrobiła to nasza kochana autorka w następnym zdaniu:
"And fuck is the key word" Myślę, że wszyscy zrozumieli o co chodzi:D
No to macie następną część! Wiem, że jest tu parę niedociągnięć ze strony autorki (jak np. to z tym, że życzenia nie mogą się powtarzać, jeśli zauważyliście - jeśli nie, to dobrze:D), ale mam nadzieję, że również się spodoba.
Dziękuję za wszystkie miłe komentarze pod poprzednim postem. Byłabym wdzięczna, gdyby wszyscy co czytają, zostawili po sobie chociażby króciutki, króciuteńki komentarzyk, ponieważ zależy mi na waszej opinii!
WAŻNE: Kto chce być poinformowany o dodaniu następnej ( już ostatniej:( ) części, która pojawi się nie wiem kiedy, gdyż mam niestety kupę roboty do szkoły, ale postaram się jak najszybciej niech zostawi w komentarzu swoją NAZWĘ NA TWITTERZE!
No to do następnego, Maggie;*
PS I polecajcie znajomym, proszę! Kocham was:*